... i plama ropy na betonieeeee!
Wspaniale! Super! Bombowo! Nie lada ubaw miałem dzisiaj gdy usłyszałem w radiu, że mądre ekologiczne głowy blokują stacje benzynowe BP w ramach protestu w związku z tym wyciekiem ropy co tam miał miejsce jakiś czas temu z zatoce Meksykańskiej.
Skąd ubaw ktoś spyta? Ano stąd, że tylko potwierdza się moja teoria, że większość ekologów to banda pojebów, którzy nie myślą nad tym co robią.
Chodzi mi o to, że BP to firma która zarabia na sprzedaży paliw i sprzedaje je oczywiście na stacjach benzynowych. Skoro stacje są blokowane przez eko-pojebów to w jaki sposób mają przynosić zyski, które pozwolą firmie dalej walczyć z tym cholernym wyciekiem i całymi jego konsekwencjami? To wygląda tak jakby ten cały Greenpeace sam sobie strzelał w kolano. Gratuluję, póki co jesteście numerem jeden na mojej liście "Głupota roku". Czekam na dalsze akcje, jak tak dalej pójdzie zajmiecie wszystkie miejsca.
W tak zwanym międzyczasie, dzień doniosły to nastąpił, doniosły zwłaszcza dla mieszkańców stolicy, bo oto właśnie obchodzimy 66 rocznicę Powstania Warszawskiego. A jak PW to wiadomo, że dwa miechy uroczystości wszelkiego rodzaju składanie kwiatów na Powązkach i takie tam.
Kwiaty składają politycy różnych opcji jak wiadomo oraz jak wiadomo lud o różnych poglądach politycznych na uroczystościach owych się pojawia. Polski lud jest taki, że bardzo lubi manifestować swoje przekonania i sympatie polityczne więc nie obyło się bez incydentów. Podczas gdy wieniec składał szanowny Prezes Kaczyński Jarosław tłum wiwatował, bił brawo i ogólnie wykazywał dość spoty entuzjazm, natomiast kiedy kwiatki składał prezydent miłościwie nam panujący Komorowski Bronisław tłum zaczął robić "buuuuuu" i odniósł się do niego, delikatnie rzecz ujmując, z dezaprobatą.
W związku z tym zacząłem się zastanawiać, czemu ludzie którzy tak żyją historią, chodzą na wszelkiego rodzaju uroczystości państwowe aż tak bardzo nie szanują tych wydarzeń zachowując się w ten sposób? Zawsze wydawało mi się, że w takich chwilach nie są ważne sympatie polityczne i ludzie przeżywają to jakoś wspólnie. Oczywiście, że dzień później znów rzucają w siebie gównem, ale chodzi o szacunek dla wydarzenia! Jeden dzień spokoju, czy to tak dużo?! Jeszcze raz, szacunek dla ludzi, którzy zginęli w obronie miasta, do ciężkiej cholery!
Dość tego wyzłośliwiania się na dzisiaj, czas na muzykę.
#1
Oficjalnie ten kawałek jest moim ulubionym kawałkiem Metalliki. Mistrzowsko zagrany, mistrzowsko zaśpiewany. Hetfield wspina się na wyżyny swoich możliwości wokalnych, taki zimny głos, metaliczny, idealnie pasujący do klimatu i tekstu piosenki.
#2
Taaakie tam, że niby o miłości czy czymś, ale fajne:
#3
I takie tam znowu o miłości chyba, ale z pierdolnięciem trochę:
P.S. Lista życzeń na najbliższy czas:
1. Chciałbym pojechać nad morze.
2. Chciałbym nie zamordować brutalnie kierownika Adama K., który skutecznie zaczyna zasrywać mi życie w pracy, którą lubię swoją drogą. Oby do października, oby...
Skąd ubaw ktoś spyta? Ano stąd, że tylko potwierdza się moja teoria, że większość ekologów to banda pojebów, którzy nie myślą nad tym co robią.
Chodzi mi o to, że BP to firma która zarabia na sprzedaży paliw i sprzedaje je oczywiście na stacjach benzynowych. Skoro stacje są blokowane przez eko-pojebów to w jaki sposób mają przynosić zyski, które pozwolą firmie dalej walczyć z tym cholernym wyciekiem i całymi jego konsekwencjami? To wygląda tak jakby ten cały Greenpeace sam sobie strzelał w kolano. Gratuluję, póki co jesteście numerem jeden na mojej liście "Głupota roku". Czekam na dalsze akcje, jak tak dalej pójdzie zajmiecie wszystkie miejsca.
W tak zwanym międzyczasie, dzień doniosły to nastąpił, doniosły zwłaszcza dla mieszkańców stolicy, bo oto właśnie obchodzimy 66 rocznicę Powstania Warszawskiego. A jak PW to wiadomo, że dwa miechy uroczystości wszelkiego rodzaju składanie kwiatów na Powązkach i takie tam.
Kwiaty składają politycy różnych opcji jak wiadomo oraz jak wiadomo lud o różnych poglądach politycznych na uroczystościach owych się pojawia. Polski lud jest taki, że bardzo lubi manifestować swoje przekonania i sympatie polityczne więc nie obyło się bez incydentów. Podczas gdy wieniec składał szanowny Prezes Kaczyński Jarosław tłum wiwatował, bił brawo i ogólnie wykazywał dość spoty entuzjazm, natomiast kiedy kwiatki składał prezydent miłościwie nam panujący Komorowski Bronisław tłum zaczął robić "buuuuuu" i odniósł się do niego, delikatnie rzecz ujmując, z dezaprobatą.
W związku z tym zacząłem się zastanawiać, czemu ludzie którzy tak żyją historią, chodzą na wszelkiego rodzaju uroczystości państwowe aż tak bardzo nie szanują tych wydarzeń zachowując się w ten sposób? Zawsze wydawało mi się, że w takich chwilach nie są ważne sympatie polityczne i ludzie przeżywają to jakoś wspólnie. Oczywiście, że dzień później znów rzucają w siebie gównem, ale chodzi o szacunek dla wydarzenia! Jeden dzień spokoju, czy to tak dużo?! Jeszcze raz, szacunek dla ludzi, którzy zginęli w obronie miasta, do ciężkiej cholery!
Dość tego wyzłośliwiania się na dzisiaj, czas na muzykę.
#1
Oficjalnie ten kawałek jest moim ulubionym kawałkiem Metalliki. Mistrzowsko zagrany, mistrzowsko zaśpiewany. Hetfield wspina się na wyżyny swoich możliwości wokalnych, taki zimny głos, metaliczny, idealnie pasujący do klimatu i tekstu piosenki.
#2
Taaakie tam, że niby o miłości czy czymś, ale fajne:
#3
I takie tam znowu o miłości chyba, ale z pierdolnięciem trochę:
P.S. Lista życzeń na najbliższy czas:
1. Chciałbym pojechać nad morze.
2. Chciałbym nie zamordować brutalnie kierownika Adama K., który skutecznie zaczyna zasrywać mi życie w pracy, którą lubię swoją drogą. Oby do października, oby...