A to Ci heca!

piątek, 3 września 2010

Powrót.

Wakacje w zasadzie się skończyły, z urlopu powróciłem z nieukrywaną niechęcią ale jednak z siłą do działania przynajmniej na najbliższe kilka tygodni. Ładna pogoda została nam brutalnie odebrana co tylko uświadamia nam, że lato nieuchronnie zbliża się do końca, a dalej już będzie tylko zimno i jeszcze zimnej.
Jako, że zaczął się nowy rok szkolny, więc tak jakby wszystko zaczyna się od nowa, postanowiłem się nieco ogarnąć i tchnąć więcej życia w tego bloga, który przez ostatnie dwa-trzy miesiące skazany był na ponurą wegetację. Tematów pewnie mi nie braknie, żeby tylko chęć do pisania była, bo tego jest za mało często. Tak czy inaczej, aby pisać coś sensownego będę musiał ponownie śledzić niusy w sieci, wyrabiać sobie o nich opinie, a później przelewać to na strony swojego bloga. Po przeszło dwóch miesiącach praktycznie zerowego wysiłku intelektualnego przyda się trochę.
Telewizji ruszać nie zamierzam, bo nawet nie wiem co tam jesienią się pojawi i mnie to nie interesuje, a poza tym na pewno nie pojawi się nic co mogłoby być godne jakiejkolwiek uwagi. Precz z telewizją, ostatnio żyję bez niej i czuję się świetnie w związku z tym.
Ciekaw jestem co przyniesie nam nowy rok szkolny. Akademicki z resztą też, bo jakby nie patrzeć to dotyczy mnie bardziej, w końcu studia magisterskie to już poważna sprawa, teeeej!
Planów, założeń i postanowień 120 tysięcy, tylko jak zwykle nie wiem czy uda mi się którekolwiek zrealizować.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna