A to Ci heca!

niedziela, 24 maja 2009

Bo mnie komercja nie tyka!

Od jakiegoś czasu zauważam u ludzi, zwłaszcza nastolatków, że próbują być strasznie "niezależni". Pisząc niezależni, nie mam na myśli chęci uwolnienia się od rodziców czy czegoś takiego. Chodzi mi bardziej o to, że chcą być na drugim biegunie kultury masowej, która jak wiadomo w większej części ssie pałkę.
Oczywiście nie ma w tym nic złego, że młodzież interesuje się czymś więcej niż tylko melanże i muzyka lansowana przez komercyjne stacje. Mam czasem wrażenie, że to ich zachowanie jest strasznie pretensjonalne. Chodzi mi o to, że strasznie się z tym obnoszą, jacy to oni są "niezależni" i że komercja to ich w ogólnie nie tyka. Oczywiście czytają książki, a najchętniej to jakieś głębokie, trochę filozoficzne, najlepiej żeby to był Paulo Coelho. Wtedy jest najlepiej. Słuchają też muzyki, a jakże. Im bardziej egzotyczny rodzaj i mniej znany wykonawca tym lepiej. Zbierają winyle i robią sobie z nimi czarno-białe zdjęcia, które potem zamieszczają na gronie. Nie chce tu wyjść na hipokrytę, bo sam winyle zbieram. :] Interesują się fotografią, mają te swoje lustrzanki cyfrowe, z którymi ganiają po mieście i cykają foty, które potem wrzucają na grono, albo jakiś devian art. Jak chodzą na koncerty to tylko do jakichś lokali, o których nikt nie słyszał, na koncerty artystów o egzotycznych pseudonimach.
Jak już napisałem, nie widzę w tym nic złego, ale czemu to wszystko jest takie pretensjonalne? Z resztą wydaje mi się, że możnaby to podciągnąć pod każdą subkulturę. Bo tak samo będzie wyglądał elo-rap-uliczny małolat w bluzie "CHWDP", palący fajka i plujący przez zęby, jaki i ubrany na czarno w upalny dzień metal.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to części jakiejśtam subkultury. To o czym piszę odnosi się bardziej do zachowania niż wyglądu.
Podsumowując, uważam że ludzie obnoszący się ze swoją "niezależnością" są tak samo śmieszni jak ci wszyscy krejzole z fotki czy naszej klasy. Myślą, że są lepsi, a tak naprawdę tkwią w takim samym gównie, coraz więcej małolatów chce być taką osobą, bo to jest poprostu modne. Koło się zamyka. Ci najbardziej "offowi" wcale tacy nie są, a ci co są się z tym nie obnoszą.
Dziękuję.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna