A to Ci heca!

wtorek, 7 lipca 2009

Każdy słyszał kiedyś o czymś takim jak prawa Murphy'ego. Są to myśli w stylu "jak coś ma się nie udać to nie uda się napewno" i temu podobne. W moim przypadku, przypuszczam że nie tylko w moim ale mnie to notorycznie dotyka, można sformułować następującą myśl: "Zawsze jak mi się skończy kasa, trzeba włożyć parę stówek w samochód". Tak i było tym razem, kiedy to pojechałem na badania techniczne i się okazało, że jakieś luzy w układzie kierowniczym są i mi nie podbiją stempelka. No to ciach do mechanika żeby naprawił. Ogólnie wszystko naprawione, pieczątka jest tylko znowu musiałem się zapożyczyć u mamy. Trzeba się rozejrzeć za jakaś pracą w końcu, bo i na wakacje kasa potrzebna jest.
W ogóle, kto wymyślił żeby egzaminy na moich studiach trwały do połowy lipca?! Wszyscy już na wakacjach a ja się muszę przejmować tymi pierdołami. Dobrze, że mam dużo czasu to chociaż się pouczę czegoś. Niestety moja nauka wygląda tak, że rozkładam się na leżaku na balkonie, czytam notatki po czym gdzieś w połowie zasypiam. :] Możecie życzyć mi powodzenia w związku z tym. Przyda się.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna