A to Ci heca!

środa, 24 czerwca 2009

Ciekawa jest opcja, że ustawiam się z Darem na rower, po czym spotykamy się w jednym miejscu i chlejemy tam browar nie ruszając się z niego dalej niż do najbliższego sklepu. To się nazywa rekreacja. ;]
W ogóle, polecam po melanżu zebrać dupę w troki, pójść na basen i przepłynąć parę długości chociaż. Wychodzisz jak nowonarodzony. Sprawdzone przeze mnie. Wiem, że nie łatwo jest się ogarnąć ale jak już wyjdziecie z domu to dotrzecie na tą pływalnię, gwarantuję. :D
I tyle w temacie, pozdrawiam.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna