A to Ci heca!

piątek, 7 sierpnia 2009

Czikipo!

Ostatnimi czasy na fali popularności znajduje się serial "dr House" lub też nieco bardziej poważny serial "Chirurdzy" (po angielskiemu "Grey's anatomy"). Jak się łatwo domyśleć obie te produkcje traktują o tematyce medycznej, szpitalnej i temu podobnych. No dobra, ale to tylko seriale są więc scenarzystów napewno ponosi fantazja. Inna sprawa kiedy o takich rzeczach mówi lekarz. I tu właśnie przejdę do meritum. Otóż nudząc się w pracy natrafiłem w sieci na takiego oto bloga. Fajne historie szpitalne pisane przez lekarza. Ja musze przyznać, że bardzo lubię to czytać i nieraz poprostu nie da się nie zaśmiać. Jest o wszystkim, o pacjentach, o praktykantach, o wypadkach, operacjach czyli poprostu wszystkim co się może w szpitalu zdarzyć. Napisane jest to jednak w bardzo ciekawy sposób, autor nie uprawia grafomanii i czyta się bardzo przyjemnie. Dobre na zabicie nudy w domu/pracy, gdziekolwiek.

A skoro w temacie pracy jesteśmy. Dziś był dzień totalnie leniwy. Zero roboty prawie w efekcie czego przesiedziałem większość czasu w necie. W ogóle, jak na ironię odezwali się do mnie z jednej z moich poprzednich prac i chcą żebym przyszedł na sezon. I tu pojawia się tęga rozkmina. Czy chodzić dalej to tej pracy, do której chodzenie przyprawia mnie o mdłości czy iść do pracy tej "lepszej"? Lepszej w jakim sensie? Ano takim, że tam mam kupę znajomych. I to mnie tam najbardziej ciągnie. Wada jest taka, że to praca sezonowa jest więc pewnie bym pracował tam najdalej do końca roku. Tu gdzie pracuję mam natomiast robotę na stałe. I bądź tu mądry. Kasa w sumie porównywalna i przypuszczam, że jednak sentyment wygra. Póki co przynajmniej jestem bardziej za zmianą miejsca pracy.

Przy okazji moich niedawnych urodzin po raz kolejny zostałem miło zaskoczony. Po raz kolejny, ponieważ już drugi raz z rzędu jako pierwsza z życzeniami napisała do mnie osoba, której bym się totalnie nie spodziewał. Fajne to jest bardzo. :)

No i jeszcze coś dla ucha, hity mojej plejlisty ostatniego tygodnia w kolejności przypadkowej:



Chcę takiego fiata!



Esencja lat 80:



I nowy teledysk Zeusa do prze-kawałka, teledysk również bardzo mi się podoba:



Pozdrawiam. :)Cz

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna